Powrót z tarczą!
Historia spotkań między nami a Błękitnymi nie była zbyt chlubna, ponieważ zawsze mieliśmy z nimi problemy. Tym razem byliśmy bardziej skoncentrowani i wiedzieliśmy, że nie wolno lekceważyć rywali.
Na otwarcie wyniku nie trzeba było długo czekać, a to za sprawą rajdu prawą stroną Jakuba Zaboja, który kończy akcję strzałem po długim rogu. Mieliśmy jeszcze mnóstwo dogodnych sytuacji w pierwszej połowie, ale kończyło się to wielką nieskutecznością bądź niefrasobliwą próbą zakończenia akcji. W rezultacie schodzimy na przerwę z wynikiem 0:1, gdzie powinno być dużo więcej bramek dla nas.
W myśl znanego porzekadła "niewykorzystane sytuacje się mszczą", gospodarze odpowiadają bramką na 1:1 niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy. Po niedokładnym podaniu jednego z naszych defensorów piłkę dopada napastnik gości i już w sytuacji sam na sam nie marnuje swojej okazji. W związku z zaistniałą sytuacją ruszyliśmy bardziej do szturmu i raz zarazem atakowaliśmy bramkę rywala. Po jednej z akcji prawą stroną, Dawid Cichy mocno zgrywa futbolówkę po ziemi w pole piątki bramkarza, gdzie stało dwóch naszych zawodników, lecz piłkę przecina obrońca gospodarzy i niefortunnie pakuje ją do swojej bramki. Jest 1:2 dla nas! Podbudował nas ten gol i szliśmy za ciosem. Podanie Damiana Zdeba z głębi pola na dojście do Mateusza Gromali, ten przed samym bramkarzem odgrywa do Grzegorza Kiełbasy i pozostaje już tylko pusta bramka - 3:1!
Kolejna bramka leci na konto Grzegorza Kurzydły, który dopada bezpańską piłkę dośrodkowaną przez Grzegorza Kiełbasę i mamy 4:1. Goście w końcówce zdołali odpowiedzieć jeszcze pięknym strzałem z prostego podbicia na 4:2, ale nie zmieniło to znacząco przebiegu spotkania.
Mecz kończy się zwycięstwem gości i dzięki tej wygranej wędrujemy na 3 miejsce w tabeli!! Warto dodać, że jeszcze na początku rundy wiosennej byliśmy na 9 miejscu, ale dzięki bardzo dobrej grze na wiosnę zaszliśmy aż tak daleko. Miejmy tylko nadzieję, że ta wspaniała passa będzie trwać dalej.
Komentarze