LKS Wesoła
LKS Wesoła Gospodarze
1 : 2
0 2P 1
1 1P 1
Victoria Dobieszyn
Victoria Dobieszyn Goście

Bramki

LKS Wesoła
LKS Wesoła
Wesoła
90'
Widzów: 30
Victoria Dobieszyn
Victoria Dobieszyn
24'
Nieznany zawodnik
60'
Nieznany zawodnik

Kary

LKS Wesoła
LKS Wesoła
Arkadiusz Lubas dyskusja z arbitrem
Victoria Dobieszyn
Victoria Dobieszyn

Skład wyjściowy

LKS Wesoła
LKS Wesoła
Victoria Dobieszyn
Victoria Dobieszyn
Brak danych


Skład rezerwowy

LKS Wesoła
LKS Wesoła
Victoria Dobieszyn
Victoria Dobieszyn
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

LKS Wesoła
LKS Wesoła
Imię i nazwisko
Jerzy Pomykała Kierownik drużyny
Wojciech Dyrak Trener
Victoria Dobieszyn
Victoria Dobieszyn
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

LKS Wesoła

Utworzono:

11.10.2015

Podczas jesiennej pogody dziś nasz zespół podejmował „Viktorię” Dobieszyn. Spotkanie wygrali goście 1-2 . Zagraliśmy słaby mecz, popełniając mnóstwo błędów, co w głównej mierze przyczyniło się do porażki. Ale i arbiter tego spotkania ewidentnie pomagał przyjezdnym, podejmując lub nie podejmując odpowiednich decyzji. Sami zawodnicy z Dobieszyna nie raz się dziwili się pracą tego Pana.

W pierwszej części gry mecz był wyrównany. Oba zespoły szukały swoich okazji. Choć piłkarsko byliśmy lepsi to widać było, iż nie mamy dobrego dnia.Z rzutu wolnego groźnie strzelał Pilecki, lecz piłka trafiła w poprzeczkę. "Viktoria" wychodzi na prowadzenie w około 24min po błędzie naszej defensywy, która nie potrafiła wybić piłki z pola karnego. Z tej okazji skorzystał napastnik gości, który można powiedzieć wcisnął nam bramkę w krótki róg. Szukamy wyrównania w polu karnym przedzierał się Pilecki, był faulowany lecz gwizdek milczał. W około 40 min Lubas zagrał do W. Drewniaka, a ten zwiódł wywala i uderzył przy słupku. W samej końcówce w podobnej sytuacji strzelał Lubas , lecz niecelnie. Do przerwy 1-1.

Drugie 45 min zaczynamy ospale, goście coraz częściej przebywają pod naszym pole karnym. W około 60 min indywidualny błąd popełnia Mariusz Drewniak , któremu piłkę zabiera skrzydłowy przyjezdnych, dogrywa na 5 m, gdzie czeka ich napastnik, który pakuje piłkę do siatki. 1-2 Po mimo starań nie udaje się doprowadzić do wyrównania. Brakowało pomysłu i jakości w grze. Jeżeli mieliśmy mogło się wydawać w miarę dobra okazję, szansę na wyrównanie to raz był spalony na wysokości naszej ławki rezerwowej wg bocznego sędziego. Bywało tak, że aby wykonać rzut wolny za spalonego z własnego pola karnego to piłka musiała stać( to wiadome i stała) i zawodnik gości musiał opuścić pole karne hmm dosyć ciekawa interpretacja. No i nie można było krzyczeć ”moja”

Podsumowując zagraliśmy słabe spotkanie. Rywal niczym szczególnym nas nie zaskoczył, lecz wykorzystał dwa prezenty naszej defensywy i dlatego zwyciężył. Nie możemy mieć pretensji do nikogo, bo po mimo kontrowersyjnych decyzji sędziego, to sami sobie zgotowaliśmy ten los. Porażka jak i błędy są częścią futbolu. Gdyby ich nie było każde spotkanie kończyło by się wynikiem 0-0.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości